Czy miłość ma granice?. Słów kilka o filmie w reżyserii Filipa Marczewskiego.

Leave a Comment


Zastanawialiście się moi drodzy, gdzie jest tak naprawdę granica miłości, czy ta granice istnieje i kto ją tak naprawdę wyznacza?. 

Dochodzę do wniosku, że prawo prawem , a przecież pewnych rzeczy nie można unormować przepisami nie biorąc pod uwagę że człowiek nie wygra z emocjami , hormonami prawda? Biorąc pod uwagę te przesłanki wyżej wymienione zastanawiałem się ostatnio dlaczego tak mało się mówi o miłości kazirodczej w debacie publicznej czy kulturowej . Boimy się o tym wspominając poruszać tego temat , bo jest to sprzeczne prawem(art. 201 K.K kwalifikuje kazirodztwo jako wykroczenie) czy z systemem wartości danej grupy społecznej czy po prostu z nauką kościoła i jeśli rozmowy wyjdą poza tą granicę zostaniemy wyśmiani wykluczeni ze społeczności? Dziwne prawda? . Otóż ostatnio przeglądałem na jednym z portali filmowych polskie filmy na które trzeba się wybrać, natrafiłem tam na film „ Bez wstydu” , który jest przedmiotem mojej opowieści w którym twórcy poruszyli ciężki problem miłości kazirodczej . A muszę zazmaczyć , że na przykład w starożytnym Egipcie czy Persji miłość kazirodcza nie była zakazana a często nawet łączyło się więzłem małżeńskin brata z siostrą , aby zachować czystą krew w dalszych pokoleniach. Z czasem odeszło się od tej „tradycji” , ale jednak w społeczeństwie został ślad czystej krwi lat dawnych.

Freund mawiał, że pierwszym obiektem pożądania seksualnego jest rodzic płci przeciwnej za przykład podając kompleks Edypa, o którym każdy z Was słyszał w szkołe średniej podczas omawiania zagadnień z mitologii. Freund zauważył , że większość ludzi ma w sobie ukrytą sporą masę instynktów kazirodczych, ale większość ludzi potrafi je w sobie dusić dzięki społecznym unormowaniom. Obie te Teorie uczonego zostały odrzucone , ale zastanówcie się czy nie ma w nich odrobinę prawdy?

Po dogłębnych analizach filmu Bez wstydu i problemu kazirodztwa pod względem prawnym i moralnym , postanowiłem Wam przedstawić moją krótką recenzję tego filmu Pana Marczewskiego , który wykazał się dużą odwagą podejmując ten temat zważając na fakt, ze kościół chce coraz bardziej wpływać na to co się dzieje czy to w Polityce, Debacie publicznej itd.- ale koniec socjologii i politowania zajmę się lepiej blogowaniem o filmie:D.

Obraz ten opowiada historia Tadka licealisty , który chce w wakacje odwiedzić swoją Siostrę , gdy jednak przyjeżdża do niej , ona jest zaskoczona jego odwiedzinami i nie do końca wie dlaczego do niej przyjechał . Chłopak próbuje ją przekonać, że przyjechał na wakacje , żeby odpocząć i pobyć trochę z Siostrą, lecz nastolatek sam w to nie wierzy . Tadek z czasem się dowiaduje, ze jego siostrzyczka , spotyka się z żonatym mężczyzną , prominentnym politykiem o poglądach faszystowskich . Młody chłopak zamierza zrobić wszystko, aby uchronić swoją Siotrę przed tym człowiekiem . Chcę jej pokazać że tylko z nim będzie jej najlepiej i nikt jej nie kocha jak brat. Nie wie jednak , że tak naprawdę on kocha ją nie tylko jak brat siostrę, ale czuje do niej miętę jak chłopak do dziewczyny. Tadek na swojej drodze spotyka także młodą cygankę Irminę , „wpada jej w oko”. Młoda piękność nie raz mu pomoże w jego problemach. Tadek jednak poza Siostrą nie widzi świata i jeśli jemu potrzebna jest pomoc to prosi o radę Irminę ,a kiedy dziewczyna do niego przychodzi i chce poprosić o wsparcie to Tadek odtrąca ją , bo dla niego jest najważniejsza Anka, dla której zrobi wszystko. Czy to dobry wybór i co zrobi jego Siostra jak się dowie, co Tadek do niej czuje?. Na tą garść pytań moi Drodzy otrzymacie odpowiedź oglądając ten Dobry kawałek mądrego polskiego kina.

Film próbuje zadać pytanie i próbuje na nie znaleźć odpowiedz,- gdzie miłość ma swoje granice i czym jest tak naprawdę jest kazirodztwo w polskim systemie wartości. Chociaż jednoznacznej odpowiedzi nie dostaniemy . Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć w duszy . Pan Marczewski chce tylko nam powiedzieć jaka jest możliwa odpowiedzieć, pokazuje nam drogę do jej odnalezienia. W filmie widzimy jak Tadek patrzy na Siostrę kiedy się przebiera, jak dotyka jej ubrań i chowa je w swoim łóżku, albo gdy Siostrę się kopię wchodzi do jej wanny i chcę tak jak dawnej razem się z nią taplać tylko że teraz nie są już dziećmi i tak powstała sytuacja nie prowadzi do niczego dobrego…

Widzimy także w tym obrazie, jak miłość może być ślepa nawet taka , która jest zakazana przez moralność, tworzy ona wokół nas totalną ślepotę , że nie zauważamy że za ścianą czeka na Nas – piękna, dobra, namiętna miłość- ale my chorboliwie zakochani w osobie , której nie możemy kochać nie chcemy tego zauważyć i żyjemy w zamkniętym pokoju co się zwie paranoją …
Obsesyjna miłość Brata do Siostra nie jest jedynym tematem tego filmu oprócz wyżej pokazanego problemu miłości zakazanej w filmie natkniemy się na zarysowane przez autorów trudnej sytuacji tej części narodu romskiego , który aktualnie przebywa na ziemiach polskich. Dowiadujemy w jaki sposób Romowie są traktowani przez „pewnych”(nie wszystkich!) polskich obywateli jak są tłamszeni , wyzywani jak co chwile „ prawdziwy Polacy umilają im życie” , tylko dlatego , że są Romami oraz nie stanowią czystej „polskiej Rasy”- która nie jest zgodna z ideologią ekstremalnej Prawicy.. Przekonamy się, że w tym przypadku twórca filmu chciał to zaznaczyć dosyć dobitne wpiął w swoje dzieło takie sceny jak : podpalenie stołu podczas zaślubin Irminy, bicie rodziny romskiej kiedy ta wkroczyła w miejsce zakazane dla ludzi z poza „czystej rasy”.

Jednak każdy film to nie tylko fabuła, ale także autorzy , którym zostało przydzielone zadanie do wykonania, mianowicie wcielenie się w postacie , aby realizacja treści filmu mogła w stopniu dobrym ukazać widzowi przesłanie oraz swoją treść. W tym przypadku ten cel, został dobrze zrealizowany przez grupę aktorów powołanych przez rzemieślników tego dzieła . Agnieszka Grochowska(Anka), Mariusz Kościukiewicz(Tadek), Anna Pruchniak( Irmina) czy Maciej Marczewski znani mi z innych produkcji filmowych tym razem zostali bardzo dobrze poprowadzeni przez reżysera dzięki czemu mogliśmy zobaczyć na ekranie dosyć dobre kreację aktorskie , dzięki czemu film mimo ciężkiego tematu – jest ucztą dobrej gry aktorskiej.

Podsumowując polecam Wam moi drodzy po raz kolejny kino trudne w odbiorze ciężkie, ale wnoszące kolejny postulat do debaty publicznej o tematach tabu , które często chce się zamieść pod dywan bo tak jest wygodniej, ale przekonacie się po zobaczeniu tego kina , że od tych spraw nie ma ucieczki . Jeśli chcemy od czegoś uciec to „to” o czym chcemy wraca czasem jeszcze z większą siłą ;). Jednym słowem jeśli ktoś lubi obrazy kinowe poruszające , trudne , mocne, prawdziwe to oznacza tylko jedno ten film jest przeznaczony dla niego!

Miłego Oglądania!
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga