#10 Marzenia się spełniają. Czyli Wielki Sen Lisów stał się faktem i zamieszkał między Nami !!!!

1 comment

Czy jest możliwe, że wszystkie nasze marzenia mogą się kiedyś spełnić, nawet te najbardziej skryte, które jeśli podejdziemy do nich racjonalnie nie mają racji bytu? Każdy z Was ma różne marzenia: chcemy mieć cudowną pracę, zdobyć wszystkie górskie szczyty, poznać cudownych ludzi, zakochać się bez pamięci, poznać swoich idoli, odszukać kamień filozoficzny, zebrać cały księgozbiór literatury twórczości Tolkiena w orginale lub wygrać w Totka. Należy pamiętać o tym, żeby nasze marzenia mogły się spełnić, to trzeba im trochę pomóc. Musimy walczyć, żebyśmy mieli szansę zdobyć to czego pragniemy najbardziej!

Śledząc wydarzenia od zarania dziejów możemy się spotkać z przypadkami, kiedy rzeczy nie niewyobrażenia stawały się faktem. Bo kto by przypuszczał, że Hannibal będzie potrafił oprzeć się Wielkiej Potęge Rzymu, no kto? Kto przeczuwał, że 300 dzielnych Spartan odeprze Wielką Armię Persów no kto? Czy kto przypuszczał, że David powoli niczym muchę potężnego Goliata? Takich przykładów możemy mnożyć naprawdę sporo- wystarczy tylko dobrze poszperać w czeluściach ksiąg wszelakich...

Wielu z Was moi Kochani pewnie się zastanawiacie, do jakiej ciasnej ja prowadzę takie rozważania i co mnie do tego skłoniło. Już pędzę z tłumaczeniami. Niektórzy z Was może nie wiedzą, ale od wielu lat pasjonuję się Premiership(Ekstraklasa piłkarska w Anglii) i śmiem stwierdzić, że o tej lige wiem naprawdę sporo i w pewnych kręgach można czasem mnie nazwać ekspertem- nie no tutaj chyba trochę przesadziłem hahaha... Dobra wróćmy do meritum tych rozważań. O tej lidze wiem wszystko lub prawie wszystko, albo tylko mnie się tak wydawało. Każdorazowo przed początkiem nowego sezonu, zastanawiam się kto w danym roku, może sięgnąć po zaszczytny tytuł. Co roku najczęściej się wymienia te same drużyny: Chelsea FC, Manchester City, Manchester United, Arsenal, Tottenham Hotspurs czy F.C. Liverpool. Ja osobiście przed sezonie, który dobiegł końca odstawiałem, że w tym roku po raz kolejny po to trofeum sięgnie ekipa Chelsea, ale jeśli spojrzycie na tabale angielskiej ligi po zakończeniu tego sezonu i zobaczycie na którym miejscu plasuję się ekipa z Londynu, to ujrzycie własnymi ślepiami,  jak ten co się zna na piłce angielskiej trafił kulą w płot.. Pocieszam się tylko tym, że chyba mało, który człowiek interesujący się piłką nożną przewidywał, że  w sezonie mistrzem Anglii zostanie, drużyna, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Jeśli ktoś z Was czytający ten tekst, to przewidział to albo jest niespełna rozumu, albo minął się z powołaniem i powinien zostać jasnowidzem...

 Jeśli, ktoś z Was spojrzy na tabele angielskiej ekstraklasy, to zobaczy od razu zauważy, że na pierwszym miejscu  uplasowała się ekipa " Lisów" z Leicester wyprzedzając na finiszu takie firmy jak Arsenal, Tottenham, Manchester City, oraz United. Dwa pierwsze zespoły ekipy Lisów wyprzedziła o 10 punktów, a ekipy z Manchesteru o 11 punktów, to chyba, o czymś świadczy nie sądzicie?.  Przecież to nie jest do pomyślenia, żeby drużyna, która rok temu rzutem na taśmę obroniła się przed degradacją do niższej klasy rozgrywkowej, w następnym sezonie zdobyła tytuł mistrzowski z taką przewagą nad rywalami . Jestem pewien, że nawet najwierniejsi kibice drużyny z King Power Stadium nie przypuszczali, że ich pupile tak zaskoczą cały piłkarski świat i wygrają  najbardziej atrakcyjną ligę świata. Ale wielu z Was jest ciekawych jak to się stało. Jak to się stało, że ten piłkarski kopciuszek spełnił jedno z swoich największych futbolowych marzeń...
Wielu ludzi,  na co dzień zajmujących się futbolem próbuje sobie od jakiegoś czasu odpowiedzieć na te pytanie i łamią sobie nad tym problemem głowy. Bo racjonalnie rzecz biorąc, nie jest możliwe- żeby zespół walczący o utrzymanie w poprzednim sezonie w następnym roku walczył jak równy z równym ze największymi klubami w Anglii, które wydały na zakupy grube miliony. Powiedźmy jak to jest możliwe?

Ja osobiście uważam, że takie cuda się zdarzają i jeśli spojrzymy w historii futbolu, to takie rzeczy niesamowite już  przecież miały miejsce.Futbol nauczył pokory, wiem jedno- nikogo nawet najsłabszego nie można skreślać na samym początku. Na pewno wielu z Was słyszało co się wydarzyło podczas Euro 2004 na portugalskich arenach, kiedy Grecy zdobyli największy laur, albo podczas Mistrzostw Świata w dalekiej Korei i Japonii. Kiedy to ekipa z Korei Południowej zajęła, aż 4 miejsce miejsce na tamtych mistrzostwach odprawiając z kwitkiem takie reprezentację jak : Portugalia, Hiszpania, Włochy, ulegając dopiero w półfinale Niemcom, a w meczu o 3 miejsce ekipie z Turcji. Warto też wspomnieć o naszej reprezentacji, która zaskoczyła cały piłkarski świat i podczas MŚ w Niemczech w 1974 roku, zajęła 3 miejsce miejsce pokonując takie potężne reprezentację jak : Włochy, Argentyna, Szwecja, Brazylia. Także jak widzicie cuda się zdarzają wszędzie. Chociaż, one na pewno by się nie zdarzyły, jeśli ludzie by nie wykonali masę ciężkiej pracy i nie wierzyli w sukces. Silą  słabszych drużyn jest i będzie zawsze monolit, determinacja na sięgnięcie celu i jeśli wszystko gra w takim zegarze, jest wielka osiągnięcie zamierzonego celu.  Jeśli jednak, jakiś tryb tej maszyny przestanie działać, to wszystko może się obrócić w proch....

 Należy powiedzieć jednak o tym, że piłka klubowa rządzi się własnymi prawami- bo przecież na takich mistrzostwach świata, aby je wygrać należy utrzymać wysoką formę tylko  przez siedem meczy, na mistrzowskich Europy nawet mniej, a jednak do zdobycia mistrzostwa Anglii należy zachować równomierną formę przez 38 spotkań plus dochodzą mecze Pucharu Anglii, Pucharu Ligi Angielskiej.  Niektóre kluby grają jeszcze w europejskich pucharach to doliczyć należy kolejne spotkania(czasem nawet kilkanaście)  i nie należy zapomnieć o meczach reprezentacji, w których gra masa zawodników z tej ligi. Są gracze, którzy w danym sezonie rozgrywają na największej intensywności ponad 60 spotkań, a mecze w ligę angielskiej wymagają od ich naprawdę dużego zaangażowania przez całe 90 minut, ale dobra nie będę się o tym rozpisywał, bo Was jeszcze zanudzę- miał być krótki tekst a wychodzi elaborat hahaha...

Także żeby zdobyć tytuł w tej lidze trzeba być nie tylko świetnie przygotowanym do rozgrywek pod względem fizycznym, ale i mentalno-psychologicznym. Posiadanie w kadrze co najmniej 23 zawodników na podobnym poziomie, to jedna z podstaw do osiągnięcia sukcesu. Na pewno jednak się spytacie jak to się ma do ekipy Leicester City. Przykład tego zespołu jest jedyny w swoim rodzaju, obejrzałem  większość ich spotkań w tym sezonie, czy to w lidze czy w pucharach krajowych i byłem w szoku, że zespół gra prawie niezmiennie   12-13 zawodnikami i w meczach ligowych potrafił utrzymać równą formę przez ogrom meczy.  Wielka chwała się należy za to całemu sztabowi trenerskiemu ekipy Claudio Ranieriego. Włoch już od samego początku, kiedy zawitał do tego klub miał pomysł co chcę zrobić, żeby Lisy wzbiły się w przestworza. Nie poczynił jakiś ogromnych zakupów za grube miliony, jak inne kluby. Z ważniejszych piłkarzy do zespołu z King Power Stadium dołączyli: Shinji Okazaki(wcześniej: Mainz za 11 milionów funtów), N'Golo Kanté(Caen za 9 milionów funtów), Gökhan Inler(Napoli za 9 milionów funtów), Robert Huth(Stoke City za 4,20 milionów funtów),Christian Fuch( F.C. Schalke, za darmo)
.
Były to zakupowe strzały w dziesiątkę. Trener stworzył swój nowy zespół opierając się na tych zawodnikach, którzy w poprzednim sezonie uratowali dla miasta Leicester Premiership, tylko trochę zmienił role poszczególnych graczy. Na przyklad Jamie'go Vardiego zrobił egzekutora, który strzelał bramkę za bramką. Był postrachem calej ligi i zakończył sezon z 24 trafieniami, mało brakowało i by zdobył korona króla strzelców. Pomagał mu Algierczyk Mahrez Riyad autor 17 bramek i autor 11 asyst. Został wybrany najlepszym zawodnikiem ligi. Bramki bronił niesamowity Kasper Schmeichel, linie obrony trzymał niesamowity West Morgan, który całych rozgrywkach zablokował najwięcej strzałów rywali, w środku palu rządzili: Danny Drinkwater, oraz N'Golo Kanté. Pierwszy z nich był nie do przejścia i parokrotnie też zagroził bramce rywali, natomiast reprezentant Francji miał najwięcej odbiorów w całej Premiership i jego niesamowite rajdy były początkiem drogi, która prowadziła do zdobywania wielu bramek.

To tylko nieliczni piłkarze, którzy ciężką pracą i determinacją przyczynili się do tego, że drużyna Lisów zdobyła w tym roku tytuł. Ten zespół stał się jednością na boisku i poza nim.
Drużyna wcieliła w czyn credo Muszkieterów: " Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"...  Warto tutaj zaznaczyć, że nawet piłkarze, którzy za dużo nie grali w tym sezonie, (w tym Marcin Wasilewski) czuli, że są częścią tego zespołu, nie byli odsuwani przez resztę grupy, na dalszy plan, bo nie grali.  To także można przypiąć pod listę zasług trenera Claudio Ranierego, od dzisiaj: Wielkiego Claudio, który od tego sezonu może być nazywany królem Midasem- zrobił coś z niczego, zamienił kamień w złoto!

Jak widzicie po tym artykule, warto mieć marzenia i robić wszystko, aby się spełniły. Wiadomo, nie zawsze droga jest wyścielona różami, nic tak od razu nie spadnie nam pod nogi. Warto jednak mieć marzenia i je realizować i walczyć, pracować nad tym, żeby się urzeczywistniły. Ktoś mi powie, że jego marzenia się nigdy nie spełnią. To ja się Ciebie drogi czytelniku zapytam: A próbowałeś, robić wszystko w tym kierunku, żeby one się spełniły?? Jeśli nie, to na co czekasz? Bierz się do roboty, nie jest jeszcze za późno.
Patrząc na historie Lisy z King Power Stadium, wszystko jeszcze możliwe, tylko trzeba w to uwierzyć i walczyć, także do boju!!!

Pisząc ten artykuł korzystałem z następujących źródeł:

1. http://anglia.goal.pl/klub/leicester-city-262.html
2. http://www.soccerstand.com/pl/pilka-nozna/anglia/premier-league/
3. http://www.transfermarkt.pl/leicester-city/transfers/verein/1003
4. http://www.canalplus.pl/sport/newsy
5.http://www.caughtoffside.com/2016/04/21/pfa-team-of-the-year-leicester-tottenham-share-8-of- 11-    players-with-mesut-ozil-headline-snub/ 

Źródło grafiki:

http://i1.wp.com/koolwallpapers.com/wp-content/uploads/2016/05/Leicester-City-BPL-Champions-Wallpaper.jpg


         

Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

1 komentarz:

Archiwum bloga