Barbarzyńska bajeczka, nie koniecznie dla dzieci. Czyli parę słów o filmie animowanym Roman Barbarzyńca.

1 comment


Człowiek nie ważne ile będzie miał lat, i ile życia przejdzie w doli lub nie doli, zawsze będzie mu brakować chociaż odrobinę czasów dzieciństwa, kiedy jako mały chłopak lub dziewczynka biegał/biegała wszędzie odkryła/odkrywał wszelkie tajemnice i niespodzianki świata oraz kiedy to oglądał/oglądała mnóstwo bajek , które rozwijały jego/jej wybraźnie;] . Bywają tacy ludzie chcą do tych czasów wrócić, chociaż za pomocą obejrzenia bajki czy innego filmu animowanego. Ja się zaliczam do takiej kategorii osób i nigdy nie wypieram się takiego stanu rzeczy.

Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić , obraz animowany którego jednak nie można zaliczyć do filmów gatunku , który będzie się nadawał do oglądania przez nasze pociechy, młodsze(poniżej lat 14) siostry , braci ;] A pewnie się spytacie , dlaczego go odradzam? O tym parę słów za chwilę. Oczywiście wszystko jest dla ludzi , mówi się, że dobrego czystego człowieka nic nie splami , czasami lepiej jest, trzymać rękę na pulsie i nie otwierać młodym obywatelom drugi ku odpowiedzi na pytania , które będą je nurtować po obejrzeniu tego filmu.

Historia opisana w tym obrazie, toczy się dawno temu w świecie potężnych Braci Barbarzyńców Kulturystów – potomków potężnego, niezwyciężonego Boga- Wojownika , który obdarzył to plemię wielką mocą, dzięki której ten potężny lud nigdy nie zazna goryczy poraźki ;] .

Ale jak to bywa w każdym plemieniu , zawsze się znajdę w nim jakiś wyrzutek , ofiara losu, maskotka , która nie jest dopasowana do reszty społeczności . U naszych barbarzyńców, taką osobą jest nie jaki Roman- nie tęgawy, patykowaty młody meźczyźna- którego wyśmiewają współbracia i nie podchodzą do niego sposób poważny, a także samego Romana nie do końca obchodzi wojaczka.. Jednakże pewnego dnia , kiedy grupa ludzi w czarnych strojach atakuje wioskę, i porywa wszystkich barbarzyńców plemienia Romana , to nasz bohater musi ruszyć w daleką wyprawę, żeby ocalić swoich ziomków i uchronić świat przez opanowaniem go przez złowrogiego Księcia Zamordora. Czy Roman zdoła uratować plemię i świat i stanie się wielkim barbarzyńcą, o tym można się przekonać jedynie poprzez obejrzenie tego „kawałka” animowanego fantasy w duńskim wykonaniu ;]
Siadając do tego filmu przeniesiemy się do świata , osiłków, potężnych, walecznych, bezpruderyjnych, śmiesznych wojowników, których poczucie humoru nie tylko wbija w fotel , a jeszcze momentami może pozbawić przepony… Ci fani tego gatunku , którzy lubią humor tak zwany „bez trzymanki” czyli nie współgrający z sprawdzonymi sloganami, nie opierający się systemach wartości czy moralności obyczajowej to na pewno zakochają się w tej bajce. Natomiast dzieciom i małej młodzieży bym tego obrazu nie polecał;]- ponieważ w większej części humor i sytuacje opisane w tej bajce , są że tak powiem bardzo nie przyzwoite- i po prosto dzieci nie zrozumieją niektórych dialogów , Wrzaskera(któremu tylko jedno w głowie amazonki i Eflki), pozycji Królowej Amazonek(która nie widziała od lat męskiego potomka i chcę nadrobić stracony czas), czy aluzji Elfa w stosunku do Romana ( motyw gry w „Dwie wieże”), który służy naszym bohaterom jako przewodnik wyprawy. Jednak z drugiej strony ta nie przyzwoitość i przesada aż do boju jest wielkim plusem tego filmu( bo tak naprawdę ilu znam nie ma takich nie poczucia humoru podobnego do postaci z tego filmu?, ale nie chcę się do tego przyznać?) i między innymi dlatego warto się wybrać na ten obraz do kina, który na pewno sprawi , że po jego obejrzeniu będziemy odprężeni za wszyscy czasy.

Bardzo ważną jeśli nie najważniejszą sprawą w filmach animowanych jest dubbing, który nie kiedy może zniechęcić po paru minutach Nas do oglądania danego filmu. W tym przypadku , takiego problemu nie będziemy mieli. Twórcy dubbingu , znakomity sposób wyczuli styl duńskiego humoru i tak stworzyli teksty ze film nie ucierpiał na tym. W roli Romana zobaczymy Stuhra, o którego dobrzej grze nie trzeba wspominać. Jednak na mnie największe wrażenie zrobiły: role Zwiaskiera, któremu głosu udzielił Czesław Mozil czy Elfa – głosu udzielił Jacek Braciak , czy postać Królowej Amazonek tutaj mogli się napawać głosem pani Tatiany Okutnik. Niestety zawsze znajdzie się czarna owca, tym razem padnie na Pannę lub nie Pannę Annie Muchę, która jak zwykle pokazała , że w jej słowniku nie znajdziemy takiego pojęcia jak: intonacja czy sposób gry dubbingu odpowiedniego do postaci - zero emocji, gra wątła bez przekazu. Głos jej postaci wyglądała tak jakby była ociężała i bez wyrazu.

Reasumując , jeśli ktoś z Was lubi fantasy lub bajki animowane z humorem nie poprawnym czy momentami zboczonym do granic możliwości to ta animacja na pewno was nie rozczaruje .
Miłego oglądania
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

1 komentarz:

Archiwum bloga