Jest tak jeden dzień w roku, taki zwykły, ale jednocześnie tak nie zwykły dla każdego z Nas. Jest to dzień  kochanych niezwykłych dla Nas osób, które Nas sprowadziły na ziemski padół. I od samego początku naszego istnienia, otaczały Nas opieką i robiły wszystko co u ich mocy, żeby Nam na tym świecie było lepiej, bezpiecznej i weselej. 
Wiadomo, że nie zawsze relację z naszymi Mamy, należą do prostych- spieramy się z nimi, kłócimy się, walczymy , czasem nie chcemy lub nie potrafimy im ustąpić w wielu kwestiach. Ale czy to znaczy, że ich nie kochamy? Kochamy je całym sercem na pewno, mocno i bezwarunkowo. Czasem dochodzę do wniosku, że moja miłość do mej rodzicielki, jest trudną miłością. Nie zawsze jest usłana różami. 

Staram się jednak nad tym pracować, i obdarzyć moją Mamuśkę tym wszystkim, na co zasługuje. Nie ma się co oszukiwać, nie jestem i nigdy nie byłem łatwym do wychowania dzieciakiem.  Sam czasem się dziwię skąd Moja kochana Mamuśka, miała(ma). tyle cierpliwości, aby mnie wychować, na takiego człowieka jaki się stałem- dobrym, uczciwym, mającym swoje zasady wartości, które przestrzegam. Są jednak, jeszcze rzeczy, które w głowię mi się nie mieszczą hahaha...
Ten artykuł tworzę, dla Ciebie Mamo, ale także dla wszystkich Mam z całego świata, w podziękowaniu, za cierpliwość, poświęcenie i bez warunkową miłość jaką obdarzacie swoje pociechy!

Chyba nie ma, lepszego podziękowania, za to wszystko co dla Nas robicie, jak dobra, cudowna muzyka. Przez muzykę, można powiedzieć, przekazać tyle rzeczy, które czasem człowiek nie potrafi wyrazić, słowami czy gestami... 
Poniżej przygotowałem subiektywną listę 10 piosenek związanych z naszymi Mamami. Każdą z pieśni opatrzyłem: krótkim, boczarowym  komentarzem. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.

1. Ozzy Osbourne - "Mama, I'm Coming Home"
Na samym początku zacznę od ballady znakomitego, mającego na swoim koncie rożne zakręty życiowe, ale jedno należy mu przyznać- napisał świetna balladę z przesłaniem, która bardzo często do mnie wraca.  Ta pieśń do mnie powraca, jak podmiot muzyczny,  powraca do swojej Matki. Bohater tęskniący za swoją ukochaną Mamą, która się z nim rozstała, pozbawiła ich wspólnego życia. Tekst opowiada o trudnej łączącej ich relacji, pełnej zakrętów, upadków i wzlotów. Z utworu wynoszę jedną bardzo ważną prawdę, o której należy zawsze pamiętać: nigdy nic nie jest stracone, nawet najtrudniejsze relację, trzeba próbować odbudować, oczywiście jak najszybciej, bo może przyjść czas, kiedy będzie już za późno.  


2. Metallica - "Mama Said"
Teraz czas na, kolejną cudowną balladę, według mnie jedną z najlepszych jaką nagrała Metalica. Te dźwięki gitar, tworzące jedność z perkusją i delikatnym głosem wokalisty- istny raj dla uszu i mej duszy... Ten kawałek, swoim tekstem jest podobny do utworu Ozzy'ego. Opowiada też o powrocie syna do rodzicielki, po latach  trudnej rozłąki, ale na którą  bohater sam musiał zdecydować, jeśli chciał dorosnąć i kroczyć własną drogą przez świat. Ale jak widzimy w piosence, przez ten cały czas, kiedy kroczył drogami swojego istnienia potrzebował- dotyku matczynej miłości. Tak mu tego brakowało, że serce ostro mu krwawiło i postawił teraz po tylu latach wrócić na matczyny padół... Jednym słowem, ta piękna pieśń, do której często wracam, zmuszą mnie niemiłosiernie do rozmyślań. Chciałbym o tej pieśni napisać więcej, ale chyba nie potrafię, tyle emocji we mnie budzi, więc tak to zostawie bez zbędnych słów...


3. Wojciech Młynarski- " Nie ma jak u Mamy"
Teraz przenoszę się na Nasze rodzime podwórko i przedstawiam Wam pieśń Pana Młynarskiego, który jest wszechobecnym hołdem dla wszystkich Mam. Cudowna piosenka z niesamowitymi słowami, które mówią dosłownie o tym wszystkim, kim jest dla Nas nasza rodzicielka. Jest Ona dla Nas aniołem, do którego zawsze możemy się zwrócić, kiedy jest nam tylko źle, możemy jej wszystko powiedzieć o tym, co Nas boli, co gnębi. Nigdzie nam lepiej będzie jak u Mamy, Jak mawia autor, ale kto nie wierzy, jego błąd... 
4. Majka Jeżowska-"A ja wolę moją mamę"
Teraz możecie się zdziwić, dlaczego wybrałem do mojej kolekcji piosenek, kojarzących się z Mamą, utwór Pani Majki haha.. Tak, czasem i ja staram się iść po bandzie i wybrać do danego zestawienia, kawałek totalnie odbiegający od pozostałych. Taka właśnie, jest piosenka Pani Majki. Widać jednak, ile jest w niej miłości, ciepła i pozytywnej energii, którą nam przez cale życie przekazują nasze Mamy. Przynajmniej moja Mama tak robi.
5. John Lennon - "Mother"
Teraz czas na kolejny cudowny kawałek, mistrza emocji, czyli  świętej pamięci Johna Lennona. Tego utworu, słucha się z zapartym tchem, od jego początku do końca, człowiek czuję, wszelkie emocję, które chcę Nam artysta przekazać .  Słowa tego dzieła, opowiadają o tęsknocie podmiotu muzycznego za jego matką, która z jednej strony była tak blisko niego , a z drugiej było tak daleko-odczuwał On jakby ich dzielił, potężny mur... On się starał, zabiegał o jej miłość, ale nie otrzymał tyle, ile mu potrzeba. Poprzez słowa tego tekstu do swojej rodzicielki, żeby do Niego wróciła i prostu z Nim była, gdyż On t bardzo tego potrzebuje... 


6. Crystal Bowersox - Mama
Dzisiaj rano przeszukując zasoby internetu, natrafiłem, na piosenkę, tej młodej twórczyni- uczestniczki amerykańskiego Idola. Od pierwszym dźwięków tego dzieła, zakochałem się w nim  i przesłuchałem go chyba 12 razy jak nie więcej. Tutaj, nawet nie trzeba za specjalnie wsłuchiwać się w tekst, żeby poczuć piękno tego przesłania. Tyle jest w glosie wokalistki: piękna, ciepła, miłości, tęsknoty. W tekście tej piosenki, słyszymy- wołanie córki, proszącej swoją Mamę o opiekę, o pomoc i żeby na swoją córkę, czekała kiedy ta wróci na rodzinne łono. Bohaterka tego tekstu, chcę dać swojej rodzicielce jeszcze jedną szansę. Jak powtarzałem wcześniej, tyle jest piękna w tej piosence, że nie da się tego opisać. Trzeba po prostu jej przesłuchać. Wynieść można z niej to, że relacje między dziećmi, a ich rodzicami, są naprawdę trudne... Trzeba jednak dać sobie szansę, aby popsute stosunki naprawić, najpierw należy, jednak odrzucić pewne rzeczy w kąt, żeby na określone rzeczy spojrzeć inaczej, z jaśniejszej strony słońca.
   
7.  Elvis Presley - "Mama Liked the Roses"
Czas, żeby Was zapoznać z pieśnią Elvisa króla rock and roll'a. Napisał on ten utwór w hołdzie dla swojej zmarłej Mamy, którą kochał nad życie. Była dla niego najważniejszą osobą. Chyba nikogo, tak mocno nie kochał, jak właśnie Ją.  Na każdym kroku podkreśla, ile jej zawdzięczał.  W tej pieśni odnajduję: tyle miłości, smutku, tęsknoty, że nie sposób tego opisać. Mnie osobiście poszczególne dźwięki i słowa tej pieśni klują emocjonalnie w duszę. Zastanawiam się się nad tym, co bym poradził, jeśli mojej rodzicielki by mogło na tym padole zabraknąć... Ale lepiej o tym, za bardzo nie myśleć, tylko czerpać z niego, to co możemy! 

8. Danzig - "Mother"
Pod tym numerem kryję, bardzo mocny kawałek, pełny energii. Głos wokalisty potrafi ponieść w niebiosa, albo sprowadzić słuchacza w piekielne czeluście... ha! Już od pierwszych nutek, człowiekowi chcę się tylko: krzyczeć, skakać i wariować- tak przynajmniej było w moim przypadku, nie wiem jak będzie u Was. Zaznaczę tutaj, że jak  się wsłuchamy w tekst, to już nie jest tak pozytywnie i miło. Bohaterem tej pieśni, jest syn marnotrawny, która ostrzega swoją Matkę, przed tym, żeby najlepiej trzymała wszystko z dala od niego. Nakazuję swojej rodzicielce, żeby trzymała z dala od niego, jego rodzeństwo, bo z jego strony, może im grozić tylko zło i niebezpieczeństwo... Chociaż tekst jest ponury i ostry momentami, to kawałek mnie porwał doszczętnie, jak piszę te słowa, to mam ochotę wstać z krzesła i zacząć krzyczeć w wniebogłosy i tańczyć, ale chyba najlepiej będzie, jak przejdę do następnego punktu hahahah....
 9. Pink Floyd - "Mother"
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć tak świetnego i niezapomnianego zespołu jak Pink Floyd, chłopcy z kraju Synów Albionu, także stworzyli piosenkę, powiązaną w ścisły sposób z Mamą.  Piosenka opowiada o dialogu syna i jego Mamy. Syn zadaję Mamy wiele pytań, co do jego przyszłości, pyta się co ma robić, i jak ma to robić, żeby iść w dalej. Opowiada jej o swoich obawach co do swego istnienia, oraz tego, co się stanie ze światem. Czasem jego słowa są pełne histerii, ale takie mają właśnie być. Mama mu odpowiada, żeby się o nic nie martwił- Ona się wszystkim zajmie, spełni wszystko to, czego On pragnie. Nasze Mamy już takie są, zrobią wszystko, lub prawie wszystko, żeby tylko uszczęśliwić swoje kochane pociechy!  
Matka zawsze zrobi tak, żeby było cudownie i niesamowicie... Ten tekst, jest otoczony, zmysłową muzyką gitar i innych instrumentów, oraz czasem spokojnym, a czasem histerycznym głosem wokalisty, który niesie słuchacza przez tę piosenkę.
10. Dżem- "List do M"
I niestety zestawienie powoli czas zamknąć. Bardzo tego żałuję, ale nic już- przechodzę do ostatniego kawałka związanego z naszymi rodzicielkami.  Ostatnim zespołem, będzie niezapomniana kapela: Dżem, z królem polskiego bluesa na czele, czyli Ryśkiem Rydlem.  Można by się długo rozpisywać, o cudownej tej pieśni. Jest to istny hołd autora, czyli Ryśka dla jego Mamy. Bohater tej pieśni wyrzuca wszelkie żale, związanej ze swoim życiem: z samotnością, bezradnością, oraz bezwzględności potworności tego świata, na którym przyszło mu żyć. Wie jednak, ale jest ktoś, nie daleko, do którego można się zwrócić i wygadać ze wszystkiego, co go gnębi, a ta osoba wysłucha, doda odwagi i wesprze!  Tym kim jest ukochana Mama, na którą zawsze można liczyć, chociaż jej słowa mogą być zdecydowanie, silne, i na początku mogą zaboleć. To po przemyśleniu wszystkich spraw, można dojść do wniosku, że Ona miała rację i chciała tylko naszego dobra.  Pieśń ta, jest hołdem dla wszystkim Mam, znakomicie opisuję relację Matek i ich pociech. W tym kawałku mamy kwintesencję miłości i po jej wysłuchaniu, dojść można do wniosku, warto kochać i dbać o swoje Mamy do puki są, należy im często mówić, że się je kocha. Zawsze może przyjść, czas kiedy będzie już na to za późno. Chwytajmy chwilę!!

Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy, i tak się stało w przypadku  boczarowego zestawiania dziesięciu ulubionych piosenek, związanych z Dniem Mam! Mam nadzieję, że podobała się Wam ta podróż przez piękną muzykę, przez, którą Was przeprowadziłem.  Mam nadzieję, że słuchając tych pieśni wyciągniecie z nich coś dla siebie. 
Zanim jeszcze postawię ostatnią kropkę, chciałbym wszystkich Mamom , które to czytają złożyć najlepsze życzenia z okazji Ich święta.
Drogie, kochane, niezwykłe Mamy: Życzę Wam.. Dużo zdrowa pogody ducha, samych radości, dużo uśmiechu, energii, zadowolenia i pociechy ze swoich dzieci(dużych i małych) i cierpliwości, do wybaczania, ich małych czy, to większych przewinień. Niech pociechy obdarzają Was miłością każdego Dnia, nie tylko 26 maja. Tego i jeszcze więcej Życzą Wam z Całego Serca i gorąco ściskają Boczarowe Opowiastki. !!!!!!!!

Tworzyć te zestawienie korzystałem z następujących źródeł:

https://www.youtube.com
http://www.tekstowo.pl

Zdjęcie zostało pobrane ze strony , autorką tego jest zdjęcia jest:  LisaLiza





0

Czy jest możliwe, że wszystkie nasze marzenia mogą się kiedyś spełnić, nawet te najbardziej skryte, które jeśli podejdziemy do nich racjonalnie nie mają racji bytu? Każdy z Was ma różne marzenia: chcemy mieć cudowną pracę, zdobyć wszystkie górskie szczyty, poznać cudownych ludzi, zakochać się bez pamięci, poznać swoich idoli, odszukać kamień filozoficzny, zebrać cały księgozbiór literatury twórczości Tolkiena w orginale lub wygrać w Totka. Należy pamiętać o tym, żeby nasze marzenia mogły się spełnić, to trzeba im trochę pomóc. Musimy walczyć, żebyśmy mieli szansę zdobyć to czego pragniemy najbardziej!

Śledząc wydarzenia od zarania dziejów możemy się spotkać z przypadkami, kiedy rzeczy nie niewyobrażenia stawały się faktem. Bo kto by przypuszczał, że Hannibal będzie potrafił oprzeć się Wielkiej Potęge Rzymu, no kto? Kto przeczuwał, że 300 dzielnych Spartan odeprze Wielką Armię Persów no kto? Czy kto przypuszczał, że David powoli niczym muchę potężnego Goliata? Takich przykładów możemy mnożyć naprawdę sporo- wystarczy tylko dobrze poszperać w czeluściach ksiąg wszelakich...

Wielu z Was moi Kochani pewnie się zastanawiacie, do jakiej ciasnej ja prowadzę takie rozważania i co mnie do tego skłoniło. Już pędzę z tłumaczeniami. Niektórzy z Was może nie wiedzą, ale od wielu lat pasjonuję się Premiership(Ekstraklasa piłkarska w Anglii) i śmiem stwierdzić, że o tej lige wiem naprawdę sporo i w pewnych kręgach można czasem mnie nazwać ekspertem- nie no tutaj chyba trochę przesadziłem hahaha... Dobra wróćmy do meritum tych rozważań. O tej lidze wiem wszystko lub prawie wszystko, albo tylko mnie się tak wydawało. Każdorazowo przed początkiem nowego sezonu, zastanawiam się kto w danym roku, może sięgnąć po zaszczytny tytuł. Co roku najczęściej się wymienia te same drużyny: Chelsea FC, Manchester City, Manchester United, Arsenal, Tottenham Hotspurs czy F.C. Liverpool. Ja osobiście przed sezonie, który dobiegł końca odstawiałem, że w tym roku po raz kolejny po to trofeum sięgnie ekipa Chelsea, ale jeśli spojrzycie na tabale angielskiej ligi po zakończeniu tego sezonu i zobaczycie na którym miejscu plasuję się ekipa z Londynu, to ujrzycie własnymi ślepiami,  jak ten co się zna na piłce angielskiej trafił kulą w płot.. Pocieszam się tylko tym, że chyba mało, który człowiek interesujący się piłką nożną przewidywał, że  w sezonie mistrzem Anglii zostanie, drużyna, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Jeśli ktoś z Was czytający ten tekst, to przewidział to albo jest niespełna rozumu, albo minął się z powołaniem i powinien zostać jasnowidzem...

 Jeśli, ktoś z Was spojrzy na tabele angielskiej ekstraklasy, to zobaczy od razu zauważy, że na pierwszym miejscu  uplasowała się ekipa " Lisów" z Leicester wyprzedzając na finiszu takie firmy jak Arsenal, Tottenham, Manchester City, oraz United. Dwa pierwsze zespoły ekipy Lisów wyprzedziła o 10 punktów, a ekipy z Manchesteru o 11 punktów, to chyba, o czymś świadczy nie sądzicie?.  Przecież to nie jest do pomyślenia, żeby drużyna, która rok temu rzutem na taśmę obroniła się przed degradacją do niższej klasy rozgrywkowej, w następnym sezonie zdobyła tytuł mistrzowski z taką przewagą nad rywalami . Jestem pewien, że nawet najwierniejsi kibice drużyny z King Power Stadium nie przypuszczali, że ich pupile tak zaskoczą cały piłkarski świat i wygrają  najbardziej atrakcyjną ligę świata. Ale wielu z Was jest ciekawych jak to się stało. Jak to się stało, że ten piłkarski kopciuszek spełnił jedno z swoich największych futbolowych marzeń...
Wielu ludzi,  na co dzień zajmujących się futbolem próbuje sobie od jakiegoś czasu odpowiedzieć na te pytanie i łamią sobie nad tym problemem głowy. Bo racjonalnie rzecz biorąc, nie jest możliwe- żeby zespół walczący o utrzymanie w poprzednim sezonie w następnym roku walczył jak równy z równym ze największymi klubami w Anglii, które wydały na zakupy grube miliony. Powiedźmy jak to jest możliwe?

Ja osobiście uważam, że takie cuda się zdarzają i jeśli spojrzymy w historii futbolu, to takie rzeczy niesamowite już  przecież miały miejsce.Futbol nauczył pokory, wiem jedno- nikogo nawet najsłabszego nie można skreślać na samym początku. Na pewno wielu z Was słyszało co się wydarzyło podczas Euro 2004 na portugalskich arenach, kiedy Grecy zdobyli największy laur, albo podczas Mistrzostw Świata w dalekiej Korei i Japonii. Kiedy to ekipa z Korei Południowej zajęła, aż 4 miejsce miejsce na tamtych mistrzostwach odprawiając z kwitkiem takie reprezentację jak : Portugalia, Hiszpania, Włochy, ulegając dopiero w półfinale Niemcom, a w meczu o 3 miejsce ekipie z Turcji. Warto też wspomnieć o naszej reprezentacji, która zaskoczyła cały piłkarski świat i podczas MŚ w Niemczech w 1974 roku, zajęła 3 miejsce miejsce pokonując takie potężne reprezentację jak : Włochy, Argentyna, Szwecja, Brazylia. Także jak widzicie cuda się zdarzają wszędzie. Chociaż, one na pewno by się nie zdarzyły, jeśli ludzie by nie wykonali masę ciężkiej pracy i nie wierzyli w sukces. Silą  słabszych drużyn jest i będzie zawsze monolit, determinacja na sięgnięcie celu i jeśli wszystko gra w takim zegarze, jest wielka osiągnięcie zamierzonego celu.  Jeśli jednak, jakiś tryb tej maszyny przestanie działać, to wszystko może się obrócić w proch....

 Należy powiedzieć jednak o tym, że piłka klubowa rządzi się własnymi prawami- bo przecież na takich mistrzostwach świata, aby je wygrać należy utrzymać wysoką formę tylko  przez siedem meczy, na mistrzowskich Europy nawet mniej, a jednak do zdobycia mistrzostwa Anglii należy zachować równomierną formę przez 38 spotkań plus dochodzą mecze Pucharu Anglii, Pucharu Ligi Angielskiej.  Niektóre kluby grają jeszcze w europejskich pucharach to doliczyć należy kolejne spotkania(czasem nawet kilkanaście)  i nie należy zapomnieć o meczach reprezentacji, w których gra masa zawodników z tej ligi. Są gracze, którzy w danym sezonie rozgrywają na największej intensywności ponad 60 spotkań, a mecze w ligę angielskiej wymagają od ich naprawdę dużego zaangażowania przez całe 90 minut, ale dobra nie będę się o tym rozpisywał, bo Was jeszcze zanudzę- miał być krótki tekst a wychodzi elaborat hahaha...

Także żeby zdobyć tytuł w tej lidze trzeba być nie tylko świetnie przygotowanym do rozgrywek pod względem fizycznym, ale i mentalno-psychologicznym. Posiadanie w kadrze co najmniej 23 zawodników na podobnym poziomie, to jedna z podstaw do osiągnięcia sukcesu. Na pewno jednak się spytacie jak to się ma do ekipy Leicester City. Przykład tego zespołu jest jedyny w swoim rodzaju, obejrzałem  większość ich spotkań w tym sezonie, czy to w lidze czy w pucharach krajowych i byłem w szoku, że zespół gra prawie niezmiennie   12-13 zawodnikami i w meczach ligowych potrafił utrzymać równą formę przez ogrom meczy.  Wielka chwała się należy za to całemu sztabowi trenerskiemu ekipy Claudio Ranieriego. Włoch już od samego początku, kiedy zawitał do tego klub miał pomysł co chcę zrobić, żeby Lisy wzbiły się w przestworza. Nie poczynił jakiś ogromnych zakupów za grube miliony, jak inne kluby. Z ważniejszych piłkarzy do zespołu z King Power Stadium dołączyli: Shinji Okazaki(wcześniej: Mainz za 11 milionów funtów), N'Golo Kanté(Caen za 9 milionów funtów), Gökhan Inler(Napoli za 9 milionów funtów), Robert Huth(Stoke City za 4,20 milionów funtów),Christian Fuch( F.C. Schalke, za darmo)
.
Były to zakupowe strzały w dziesiątkę. Trener stworzył swój nowy zespół opierając się na tych zawodnikach, którzy w poprzednim sezonie uratowali dla miasta Leicester Premiership, tylko trochę zmienił role poszczególnych graczy. Na przyklad Jamie'go Vardiego zrobił egzekutora, który strzelał bramkę za bramką. Był postrachem calej ligi i zakończył sezon z 24 trafieniami, mało brakowało i by zdobył korona króla strzelców. Pomagał mu Algierczyk Mahrez Riyad autor 17 bramek i autor 11 asyst. Został wybrany najlepszym zawodnikiem ligi. Bramki bronił niesamowity Kasper Schmeichel, linie obrony trzymał niesamowity West Morgan, który całych rozgrywkach zablokował najwięcej strzałów rywali, w środku palu rządzili: Danny Drinkwater, oraz N'Golo Kanté. Pierwszy z nich był nie do przejścia i parokrotnie też zagroził bramce rywali, natomiast reprezentant Francji miał najwięcej odbiorów w całej Premiership i jego niesamowite rajdy były początkiem drogi, która prowadziła do zdobywania wielu bramek.

To tylko nieliczni piłkarze, którzy ciężką pracą i determinacją przyczynili się do tego, że drużyna Lisów zdobyła w tym roku tytuł. Ten zespół stał się jednością na boisku i poza nim.
Drużyna wcieliła w czyn credo Muszkieterów: " Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"...  Warto tutaj zaznaczyć, że nawet piłkarze, którzy za dużo nie grali w tym sezonie, (w tym Marcin Wasilewski) czuli, że są częścią tego zespołu, nie byli odsuwani przez resztę grupy, na dalszy plan, bo nie grali.  To także można przypiąć pod listę zasług trenera Claudio Ranierego, od dzisiaj: Wielkiego Claudio, który od tego sezonu może być nazywany królem Midasem- zrobił coś z niczego, zamienił kamień w złoto!

Jak widzicie po tym artykule, warto mieć marzenia i robić wszystko, aby się spełniły. Wiadomo, nie zawsze droga jest wyścielona różami, nic tak od razu nie spadnie nam pod nogi. Warto jednak mieć marzenia i je realizować i walczyć, pracować nad tym, żeby się urzeczywistniły. Ktoś mi powie, że jego marzenia się nigdy nie spełnią. To ja się Ciebie drogi czytelniku zapytam: A próbowałeś, robić wszystko w tym kierunku, żeby one się spełniły?? Jeśli nie, to na co czekasz? Bierz się do roboty, nie jest jeszcze za późno.
Patrząc na historie Lisy z King Power Stadium, wszystko jeszcze możliwe, tylko trzeba w to uwierzyć i walczyć, także do boju!!!

Pisząc ten artykuł korzystałem z następujących źródeł:

1. http://anglia.goal.pl/klub/leicester-city-262.html
2. http://www.soccerstand.com/pl/pilka-nozna/anglia/premier-league/
3. http://www.transfermarkt.pl/leicester-city/transfers/verein/1003
4. http://www.canalplus.pl/sport/newsy
5.http://www.caughtoffside.com/2016/04/21/pfa-team-of-the-year-leicester-tottenham-share-8-of- 11-    players-with-mesut-ozil-headline-snub/ 

Źródło grafiki:

http://i1.wp.com/koolwallpapers.com/wp-content/uploads/2016/05/Leicester-City-BPL-Champions-Wallpaper.jpg


         

1

Archiwum bloga